środa, 2 października 2013

Rozdział 56

Weszłyśmy do łazienki i zastałyśmy tam Rebecce z jakimś chłopakiem w dwuznacznej sytuacji. Odchrząknęłam teatralnie. Spojrzała na mnie i zarumieniła się trochę.
-O co chodzi?-warknęła spoglądając na mnie.
-O gówno, wydaje mi się że ten oto chłopak jest od ciebie starszy o dobre 5 lat-powiedziałam wskazując na Toby'ego szkolnego podrywacza-powiedziała ci ile ma lat ?-spytałam go.
-Tak, 19-powiedział drapiąc się po głowie.
-Otóż kochany 16 -chłopak spojrzał na nią nerwowo-a teraz do widzenia-powiedziałam wskazując na drzwi.
Toby wyszedł a ja spojrzałam gniewnym wzrokiem na Rebeccę. Oparłam się o umywalkę. I przeczesałam włosy. Becca zjechała Emily od góry do dołu chamskim wzrokiem. Em miała minę jakby chciała ją udusić. Nie dziwię jej się też miałam taką ochotę.
-Nie masz wstydu ?-spytałam kpiącym tonem.
-O co ci chodzi?-spytała oburzona.
-O nic ale jak wpadniesz na imprezie i będziesz chodzić 9 miesięcy z brzuchem to nie mów , że nie ostrzegałam-stwierdziłam.
-Mam prawo robić co chce-złożyła ręce a klatkę piersiową.
-Zrozum ty masz 16 lat!-powiedziałam-nie zachowuj się jak dorosła.
-Tak jak ty ?-spytała z głupim uśmieszkiem.
-Przynajmniej jestem mądrzejsza-stwierdziłam a Becca wyszła.
Zostałam sama w łazience z Emily.
-Ta sama stara Rebecca-stwierdziła śmiejąc się kpiąco.
-Tak ani trochę nie zmądrzała-powiedziałam i maznęłam usta błyszczykiem-a teraz chodź pozbieramy chłopaków do kupy.
Padłyśmy ze śmiechu gdy zobaczyłyśmy chłopaków tańczących tak. Już troszeczkę było widać że byli wstawieni. Podeszłyśmy z Em i przyłączyliśmy się do ich niesamowitego tańca. Jakoś o godzinie 5 nad ranem wszyscy wyszli. Rebecca napisała do mnie tylko zimnego sms'a "Wróciłam do domu jak nie wierzysz to zadzwoń do cioci." Troszeczkę ogarnęliśmy dom. To znaczy ja i Emily ponieważ z chłopakami nie dało się nawiązać jakiegoś sensownego dialogu. Niestety my byliśmy tak padnięci że zasnęliśmy tam gdzie staliśmy.

*następnego skacowanego dnia*\
Obudziłam się pierwsza z ogromnym bólem głowy. Każdy nawet najmniejszy dźwięk mnie drażnił. Nagle dostałam sms'a od Scootera "Pamiętaj że macie być z Justinem na 12 (soreczka zmieniłam godziny) w programie Ellen!" Wpadłam w panikę ponieważ zegar pokazywał godzinę 10:00. Wbiegłam do pokoju i obudziłam Justina. 
-Justin !-krzyknęłam- za dwie godziny mamy być w programie u Ellen !
-Fuck! -krzykną- to idziemy, tylko trzeba napisać kartkę do Chrisa i Em. 
-Tak już -powiedziałam i sięgnęłam po kartkę. 
Nabazgrałam im "Kochani musieliśmy jechać z Justinem do domu. Przepraszamy że nie pomogliśmy posprzątać, nie bójcie się jakoś wam to wynagrodzimy. PS. Oglądajcie nas o 12 w Ellen !"
Justin odwiózł mnie do domu gdzie czekał mnie prysznic i przebranie się. Weszłam do domu zastałam Beccę na kanapie z butelką wody. 
-Już wróciłaś-spytała podnosząc się. 
-Tak musiałam musimy z Justinem jechać do studia-powiedziałam na szybko.
-Jakiego studia?- i właśnie w takich chwilach mam ochotę ją udusić. 
-Będziemy w programie Ellen-powiedziałam wbiegając na schody. 
Weszłam do łazienki wzięłam bardzo szybki prysznic i pomalowałam się lekko. Włosy pokręciłam przy tym oczywiście poparzyłam sobie rękę. Więc nałożyłam lekki bandaż. Pobiegłam do garderoby i wybrałam jakieś lepsze ciuchy. Spryskałam się perfumami i zeszłam do kuchni. Wzięłam ze stołu jabłko. Czas mi zleciał do 11:30. Wyszłam przed dom ponieważ już czekał na mnie Justin. Pocałowałam go i ruszyliśmy.
-Zdenerwowana?-spytał spoglądając na mnie.
-Trochę nie wiem czego się spodziewać-powiedziałam trzymając kurczowo końce mojej bluzki. 
-Nie martw się po prostu bądź sobą a będzie dobrze.
Podjechaliśmy pod studio gdzie już czekał na nas Scooter. Weszliśmy do środka. Nawet nie wiem kto poprawił mi makijaż ponieważ za dużo osób się tam przewijało. Jakaś kobieta podeszłam do mnie i zmontowała mi malutki mikrofon. Spojrzałam do lusterka i podbudowałam się trochę w duchu. Ujrzałam Justina i Scoota stojących przy samym wejściu na plan. Ustawiłam się obok Jusa i chwyciłam go za rękę i położyłam mu głowę na ramieniu. Na mniejszym telewizorze zobaczyliśmy blondwłosą Ellen. 
-Już za chwilę użycie najnowszą parę w showbiznesie ! Powitajmy Justina Bieber'a i Ronnie Meyer...

Kochani bardzo was przepraszam że chyba tydzień nie było rozdziału ani nic. Ale na prawdę nie miałam ani chwili czasu. Sami wiecie ponieważ sami macie swoje obowiązki. Więc wybaczycie mi? Poproszę 20 kom i następny rozdział :* Jesteście tam jeszcze ? :(

xoxo

20 komentarzy:

  1. Jesteśmy, poprzednio było 20 wiec i tym razem tak będzie. :) pozdrawiam, Karolina . ;) ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na kolejny z niecierpliwością :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowiadanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. komentujcie noooo ;//
    tyle osób czyta, a głupiego komentarza nie chce się napisać.. wystarczy zwykłe : "<3", "piękne" itp. ;///

    OdpowiedzUsuń
  5. ładne, super sie czyta :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. jejuuu , kocham to <3333 proszę kolejny rozdział! :**

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne opowiadanie ! prosze kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastyczne !!!!!

    OdpowiedzUsuń