Zeszłam powolnym krokiem po schodach. Oczywiście zaraz za mną pojawiła się Rebecca. Westchnęłam tylko i otworzyłam drzwi. W drzwiach stał mój wypucowany i wypachnidlony chłopak.
-Hej kotku-powiedział i cmokną mnie w usta-ślicznie wyglądasz.
-hmmmm-odezwał się ktoś za nami.
-A tak Justin to jest Rebecca-przedstawiłam ich sobie.
-Miło mi cię poznać-powiedziała kuzynka i zatrzepotała rzęsami.
-Tak mi ciebie też-powiedział Justin i wrócił wzrokiem do mnie-jedziemy?-spytał.
-Tak już.
Wyszliśmy z domu. Szłam z Justinem za rękę ale czułam jak Becca zjeżdża go wzrokiem. Wsiedliśmy do samochodu i wyciągnęłam telefon z torebki i napisałam sms'a do Emily. "Uwaga już jedziemy z Rebeccą na grzbiecie.". Nie czekałam długo na odpowiedź nawet wydawało mi że czekała jak dam znać. "Jak się zbliży do mnie lub do Chrisa, zabiję!". Na prawdę tym razem Em nie żartowała. Bardzo ją bolało jak Becca całowała się z jej byłym chłopakiem. Dojechaliśmy na miejsce już z daleka słychać było muzykę. Złapałam Justina kurczowo za ramię i weszliśmy do środka. Dookoła przewijało się strasznie dużo ludzi połowa była z naszej strony a druga połowa to znajomi chłopaków. Wszędzie stały puste butelki i prawie za każdym zakrętem można było można spotkać całującą się parę. W pewnym momencie spotkaliśmy nowo upieczonych rodziców.
-Yo Chris chłopie zaszalałeś-powiedział Justin i przywitali się ze sobą.
-Jak się czujesz?-spytałam Em i pocałowałam ją w policzek.
-Szczęśliwa i to bardzo jesteśmy tu wszyscy razem-zwróciła się do nas-po tych wszystkich przeżyciach wciąż jesteśmy przyjaciółmi.
-Em no przestań bo Justin zaraz będzie płakał-stwierdził Chris i walną go w ramię.
-Oj dobra koniec tego gadania-powiedziałam-idziemy się bawić!
Rozejrzałam się dookoła w poszukiwaniu Rebeki. Nie widziałam jej nigdzie ale jakoś mnie to specjalnie nie zmartwiło. Miałam ją zabrać na imprezę a nie być jej niańką. Każdy z nas wziął po piwie. Dla mnie i Em to wystarczy bo mu lubimy "pamiętać" co się działo zeszłej nocy. Ale jakoś chłopcy się nie hamują z piciem. Najlepsze jest to że gdy Justin pije to nie zmienia swojego zachowania dalej jest tym czułym chłopakiem co wcześniej. Tańczyliśmy do upadłego nawet w między czasie Emily i mnie udało się twerk'ować. Myślę że tego mi brakowało tej beztroskości. Takiego luzu. Usłyszeliśmy wolną piosenkę. Wtuliłam się w Justina i zaczęliśmy się kołysać. Poczułam się taka bezpieczna i szczęśliwa. Chłopak głaskał mnie po włosach. Kątem oka widziałam Em i Chrisa tańczących dokładnie tak jak my. Zamknęłam oczy i uśmiechnęłam się szeroko. Cieszę się że ciąża Emily ich nie poróżniła. Gdyby ktoś zapytał mnie o parę idealną wskazałabym ich. Nie, nie mnie i Justina ponieważ i nam zdarzały się upadki. Podniosłam głowę i spojrzałam w oczy Jusowi. Cmokną mnie w usta. I usiedliśmy na kanapie. Z oczu znikną mi Chris.
-Trzymacie się?-spytała nas.
-Ja tak, Justin gorzej powiedziałam i zaśmiałam się.
-Coooo tyy mówisszz-mówił przedłużając każde słowo co wyglądało komicznie-ccczzuję się wspanialee.
-Tak jak mówiłam z Justinem gorzej-powiedziałam wybuchając śmiechem-mogłabyś zaprowadzić mnie do łazienki ?-spytałam na co ona pokiwała twierdząco głową.
Zostawiłyśmy Justin pół przytomnego na kanapie a same udałyśmy się do łazienki na piętrze. W każdym pokoju ktoś był ale jedne drzwi były zamknięte. Weszłyśmy do łazienki i zastałyśmy tam....
Przepraszam że rozdział dosyć późno i troszeczkę krótki ale musicie mi uwierzyć nie wyrabiam się ze wszystkim. Po prostu za dużo obowiązków. Ale damy radę nie ? Rozdział był ok ? Jak myślicie kogo zobaczyły dziewczyny ? Po proszę 20 kom i następny rozdział :**
ASK
FACEBOOK
TUMBLR
xoxo
Supeeer ! *.* Czekam na kolejną część ! nie moge doczekać się tego co zobaczyły w łazience :D
OdpowiedzUsuńświetny!! Nie mogę się doczekać co bd dalej ♥
OdpowiedzUsuńja mam wrażenie, że będzie tam Rebecca i Chris xD :D czekaam na naaastępny :)
OdpowiedzUsuńnajlepszy blog z opowiadaniem!
OdpowiedzUsuńOby nie Rebecca z Chrisem :D
OdpowiedzUsuńCudowny jest Twój blog <3
OdpowiedzUsuńdawaj, dawaj, CUDO .<3
OdpowiedzUsuńjeju, żeby tylko nie chris. życie mu się ułożyło a tu nagle ta jędza. nieee to nie może być tooo. proszę
OdpowiedzUsuńjejuusiuuu ! cudowny !! <33
OdpowiedzUsuńKomentujcie żeby był następny rozdział...............................................................................................................................................................................................
OdpowiedzUsuńale jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie aaaaaaaaaaaa <3
OdpowiedzUsuńbuuuuuuuuu <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńkomntujeemy haloo://
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie !!! :***
OdpowiedzUsuńSuper. :* Z niecierpliwością czekam na następny rozdział, kocham Twoje opowiadanie. ♥
OdpowiedzUsuńKomentujcie...........
OdpowiedzUsuńPiękna historia uwielbiam ją wczytać :*
OdpowiedzUsuńWybornie <3
OdpowiedzUsuńPoproszę następny rozdział :D
OdpowiedzUsuńKiedy nowy rozdział??????!!!!
OdpowiedzUsuńświetny . czekan na nn <3
OdpowiedzUsuń