*włączcie to i zaczynamy*
-Zawsze musicie wszystko popsuć?-spytałam zakładając moje ręce na klatkę piersiową-nie rozumiecie?
Męczy mnie to wszystko !-krzyknęłam
-Spokojnie-powiedział Justin.
-Nie! Nie rozumiesz że jestem wrakiem człowieka ?! Na co dzień się uśmiecham ale tylko ja wiem co się dzieje tu w środku- powiedziałam i dotknęłam trzęsącą się ręką miejsca w którym mam serce.
-Ale...-zaczynał Kyle.
-Nie, nie ! Obaj spadajcie na razie nie odzywajcie się do mnie-powiedziałam nieco spokojniej i zaczęłam iść w stronę domu.
I znowu wszystko od początku... Byłam taka głupia. Przecież wiedziałam ze kiedyś wszystko się wyda. Ale do jasnej cholery dlaczego w takim momencie?! Jestem nie zdecydowaną małą dziewczynką. Nie daję rady dokonać jednego wyboru nie raniąc przy tym kogoś. Dlaczego wszystko musi być takie skomplikowane? Dlaczego JA muszę być taka skomplikowana?! Nie mogę mieć do nich pretensji przecież to wszystko moja wina. Znacie te okropne uczucie? Gdy ściska wam gardło gdy nie chcecie zacząć płakać ? Właśnie tak się czułam...
Zadzwoniłam do Emily i wytłumaczyłam dlaczego dzisiaj już mnie u niej nie będzie. Na szczęście zrozumiała.
Weszłam powolnym krokiem do domu i trzasnęłam drzwiami. Zdjęłam moje trampki i weszłam do kuchni gdzie zostałam rodziców.
-Hej-powiedziałam i nalałam sobie szklankę lodowatej wody od której zabolało mnie gardło.
-Cześć córciu coś się stało ? Chyba jesteś nie w humorze ? -spytał tata wyglądając zza gazety.
-Taak,bingo-stwierdziłam siadając obok niego.
-Coś nie tak z Emily i dzieckiem ?-spytała mama zmywając naczynia.
-Nie z nimi wszystko w porządku. Emily urodziła śliczną córeczkę-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej blado.
-Ale jednak coś nie gra, prawda?
-No wiesz mamo typowe problemy nastolatków-odpowiedziałam-ciuchy, imprezy, dwóch chłopaków walczących o ciebie, dzień jak co dzień- powiedziałam i spojrzałam na tatę ,siedział tam z pytającą miną.
-Nie pytajcie, ide do siebie-powiedziałam.
Weszłam do swojego pokoju. Który...ku mojemu zdziwieniu był w miarę ogarnięty. Położyłam się i włączyłam telewizję. Akurat leciały wiadomości. Nagle usłyszałam słowa "Justin Bieber wdał się w bójkę. Znany za całym świecie piosenkarz Justin Bieber pobił się ze znanym tancerzem Kylem Williams'em. Powodem bójki była najprawdopodobniej jego dziewczyna, początkująca piosenkarka Ronnie Meyer."
-Tak i jeszcze pewnie wiecie co dziś jadłam na śniadanie-powiedziałam z ironią.
Szybkim ruchem wyłączyłam telewizor i rzuciłam pilotem o podłogę. Od jakiegoś czasu mam manię rzucania
różnymi rzeczami. Sama nie wiem... Wzięłam dres i poszłam do łazienki. Weszłam do pomieszczenia i zamknęłam się. Włączyłam sobie radio ale nie dane mi było go posłuchać ponieważ leciała ta piosenka. Nie, nie mówię że nie lubię piosenek Justina tylko chciałam od niego odpocząć jeden dzień. Związałam włosy w wysoki kucyk. I umyłam zęby. Przez cały czas zastanawiałam się kogo wybrać. A nie było to łatwe ponieważ obu z nich kocham. Jak wiadomo miłość to jedne z najsilniejszych ludzkich uczuć. Weszłam pod prysznic z mętlikiem w głowie. Cały czas zastanawiałam się czy może uczucie do Kyle'a to tylko zauroczenie? Bo w końcu znamy się bardzo krótko. Umyłam się, podeszłam do umywalki i oparłam się o nią.
-Już wiem....
Nie wiem czy rozdział wyszedł mi dobry ponieważ strasznie mnie boli głowa i ciężko mi było sie skupić. Zastanawia mnie czy chcecie mieć jeszcze jakiś bohaterów? Ponieważ coś czuję że mam ich za mało. Jeśli tak to jakiej płci i jakie imie :) Piszcie wszystko w komentarzach. Po proszę 40 kom. I nie róbcie spamu. Ponieważ chciałabym poznać opinię wszystkich. Jest ciężko ale się trzymam :)
KC was ♥
xoxo
Cudny rozdział *-*
OdpowiedzUsuńswietny
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze wybierze Justina <3
Świetne. :* Fajnie by było jakby wybrała Kyle'a . c;
OdpowiedzUsuńja to bym chciała, żeby Justin poznał śliczną dziewczynę o byle jakim imieniu, żeby z nią był, ale nadal dażył swoim uczuciem Ronnie. i żeby ta Ronnie spróbowała z Kylem i się z nim kochała(w sensie seks), a on żeby ją potraktował jako zabawkę, bo mu zależało tylko na zemście na Bieberze. i później, żeby ta Ronnie starała się o Biebera, ale on będzie cały czas z tą ślicznotką, o której mowa na początku ;> i dopiero z czasem mogliby spróbować ze sobą być ; )- to jest moja wersja :D
OdpowiedzUsuńNa razie na takie rzeczy moja głowa jest za mała. Ale kto wie może kiedyś ;)
UsuńZgadzam się z twoją opinią !!! :***
Usuńa tak w ogóle to doobry rozdzial ;p
OdpowiedzUsuńNIECH WYBIERZE JUSTINA , BO SIE ZAŁAMIE XD OGOLNIE SWIETNE!! <333
OdpowiedzUsuńCzekamy na więcej! ;)
OdpowiedzUsuńNiech wybierze Kyle`a ^3^
OdpowiedzUsuńświetny rozdział <3 niech wybierze Justina :)
OdpowiedzUsuńPiękne, ale krótkie strasznie.. :/ zgadzam się z tą opinią : "ja to bym chciała, żeby Justin poznał śliczną dziewczynę o byle jakim imieniu, żeby z nią był, ale nadal dażył swoim uczuciem Ronnie. i żeby ta Ronnie spróbowała z Kylem i się z nim kochała(w sensie seks), a on żeby ją potraktował jako zabawkę, bo mu zależało tylko na zemście na Bieberze. i później, żeby ta Ronnie starała się o Biebera, ale on będzie cały czas z tą ślicznotką, o której mowa na początku ;> i dopiero z czasem mogliby spróbować ze sobą być ; )- to jest moja wersja :D" :***
OdpowiedzUsuńJustin <3
OdpowiedzUsuńKURDE, TRZEBA SPAM ZROBIĆ, BO INACZEJ KOLEJNY ROZDZIAŁ BĘDZIE ZA MIESIĄC.. -.-
OdpowiedzUsuńKOCHAM CIĘ !!! <33
OdpowiedzUsuńDODAJ NASTĘPNY, PLS.. ;CC
OdpowiedzUsuńNIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO ;***
OdpowiedzUsuńFajnie, fajne. c;
OdpowiedzUsuńKOMENTUJEMY !!! PROOOOSZĘ ;CC
OdpowiedzUsuńdaj nastepny mam nadzieje ze wybrala justina <3
OdpowiedzUsuńfajnee <3
OdpowiedzUsuńkocham Cię <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje opowiadania
OdpowiedzUsuńniech wybierze Justinaa <3
OdpowiedzUsuńnajlepsza jesteś :**
OdpowiedzUsuńdawaj następny !!!!!!!!!!!! <3
OdpowiedzUsuńKomentujcie żeby dodała następny rozdział
OdpowiedzUsuńnapisała na Ask'u że może być 25 ;))
Usuńno tooo szyyybko, dodawaj noooowyy :D
OdpowiedzUsuń