Justin z grymasem na twarzy odłożył telefon na moje łóżko. Spojrzał na mnie przepraszającym wzrokiem.
-Musisz iść prawda? - spytałam z nadzieją że odpowiedź będzie przecząca.
-Tak niestety, musimy wybrać dziewczynę do teledysku- powiedział na co ja otworzyłam szerzej oczy.
-Kogo ma grać ? - spytałam ale w podświadomości znałam już odpowiedź.
Justin się zaciął. Patrzył to na mnie to na swoje Supry. Podrapał się nerwowo po głowie.
-Moją dziewczynę. - powiedział i opuścił głowę.
-Fajnie to powodzenia.- spojrzał na mnie pytająco.
-Pa.- powiedziałam bez zbędnego entuzjazmu. Chłopak chciał mnie cmoknąć w usta niestety ja obróciłam głowę i jego całus wylądował na policzku. Chłopak spojrzał się na mnie jak bym była idiotką i wyszedł. Widziałam przez okno jak wchodzi do swojego samochodu i po prostu oparł głowę o kierownicę i siedział. Po jakiś 5 min odjechał. ( włączcie sobie to KLIK) Boże dlaczego ja jestem taką cholerną egoistką. Muszę w końcu pogodzić się z tą myślą że mój chłopak jest gwiazdą kochają go miliony dziewczyn. On też ma swoje obowiązki. Kocham go i nie moge pozwolić mu odejść tylko przez to że jestem zazdrosna. Co jeśli on mnie zostawi? Szybko odgoniłam od siebie tą myśl i otworzyłam okna żeby odetchnąć świeżym powietrzem. Spojrzałam na swoje łóżko przypomniało mi się wszystko z wczorajszego wieczoru. Uśmiechnęła się do siebie. I teraz już wiem ile on dla mnie znaczy. Nie mogę się tak zachowywać. Podeszłam do lustra. Kim ja jestem ? Zwykłą dziewczyną nic nie wartą ale w oczach Justina czuję się jak księżniczka. Podreptałam do łazienki. Weszłam pod prysznic. Pierwsza fala ciepłej wody oblała moje ciało. Poczułam się, że wszystkie wątpliwości zmyły się ze mnie. Tak jak deszcz zmywa dziecięce rysunki narysowane kredą na chodniku. Wyszłam z kabiny. I wysuszyłam swoje włosy. Pomalowałam się lekko. Weszłam do wielkiej garderoby złapałam się za głowę bo nie miałam zielonego pojęcia co założyć. Postawiłąm na taki strój. Tak dobrze widzicie właśnie to założyłam. Postanowiłam zrobić mu niespodziankę. Sprawdziłam w internecie gdzie odbywają się kastingi na dziewczynę do piosenki Love Me Like You Do. Po znalezieniu adresu taksówką udałam się pod studio. Droga zajęła mi 20 minut.
***
Na samym początku przywitał mnie wielki jak dąb ochroniarz. Pokonałam go bez wielkiego wysiłku bo widział artykuły ze mną i Justinem. Ze wślizgnięciem się na sale też nie było żadnego problemu. Casting odbywał się w teatrze więc usiadłam na samym tyle publiczności.
-Witamy dziewczyny !- powiedział Scooter.
-Yo. - Justin przywitał się trochę bez humoru ale to mogła zrozumieć.
-Jesteśmy tutaj aby wybrać jedną z was do teledysku Justina.- powiedział jego manager.
-Na początku wykonam piosenkę do której ma być robiony teledysk. - Bieber wszedł na scenę i zaśpiełał Love Me Like You Do.
Gdy tak na niego patrzyłam widziałam wszystkie jego rysy twarzy. Nawet to jak marszczy nos gdy śpiewa. Cieszę się , że jest tylko mój. Gdy chłopak kończył piosenkę zeszłam po schodach i zaczęłam klaskać jak najgłośniej potrafiłam. Moje kochanie popatrzyło najpierw na mnie potem na moją bluzkę na jego twarzy zagościł wielki uśmiech. Zbiegł ze sceny i przytulił mnie. Cmoknął moje usta.
-Justin przepraszam- powiedziałam dalej go tuląc. W nagrodę dostałam jeszcze jednego całusa.
-Kocham cię...
Boże trudno było ale jest! Mam nadzieje że jest spoko.
Ask: ask.fm/Julciiiia
Facebook: http://www.facebook.com/NeverForgetMeopowiadanie?ref=hl
Shiny :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz